Witam, Koledzy
skodzianka z 2005 roku 1.9 TDi 90km 66kW
rozrząd zrobiony w maju oryg
wymieniony napinacz paska
wymienione koło pasowe alternatora oryg
Na zimnym silniku piszczy coś i wyraźnie słychać metaliczne tarcie po osiągnięciu 90c jest cicho ale na mrozie dzisiaj wystarczy wyłączyć go na dosłownie 5-10 min i po odpaleniu piszczenie trochę mniejsze występuje nadal - wiec możne to część faktycznie będąca na zewnątrz silnika szybko schładzająca się (nie biorę pod uwagę rozrządu wiem że on tez potrafi ładnie śpiewać )
Obstawiam koło pasowe klimatyzacji lub łożysko w sprężarce klimatyzacji.
po polaniu wodą paska piszczenie jest jeszcze bardziej wyraźne i metaliczne
Pytanie: Czy po numerze nadwozia jestem w stanie dobrać części łożysko i koło czy muszę odczytać numer sprężarki klimatyzacji?
Czy Waszym zdaniem piszczy coś innego?
Bardzo dziękuję Robertowi - robekcool za pomoc w rozwiązaniu problemu.
Przede wszystkim za naprawę Skody w Mińsku Mazowieckim. Kawał dobrej roboty.
Od wymiany rozrządu po nagwintowanie łapy od silnika.
Polecam tego Pana - jestem bardzo wdzięczny.
Problemem okazała się popma wody, która nie ciekła a piszczała przy przebiegu 20 tys km. Rolki też okazały się w nienajlepszym stanie.
Są dwie opcje: wada fabryczna (gwarancja została uznana na szczęście lub uszkodzenie pompy na skutek zbyt mocnego naprężenia paska rozrządu przez poprzedniego mechanika - był jak skała - może... nie wiem nie znam się
Komentarz